Brwi…. Niby nie zwraca się
na nie uwagi, niby nie są ważne w makijażu…
Nic bardziej mylnego!
Odpowiedni kształt i podkreślenie brwi to połowa sukcesu makijażu!
Dobrze wyregulowane brwi
są doskonałą oprawą dla oczu, ale niestety niewiele kobiet zdaje sobie z tego
sprawę i robi to źle…
Sama dążę do idealnego
kształtu, jedna brew ją prawie posiada, jednak z drugą mam problemy i nie
potrafię jej „ujarzmić”
Chciałabym Wam przedstawić
Typy „złych” brwi oraz pokazać jak wygląda ta „perfekcyjna”.
Posługiwałam się książką
Rae Morris „Makijaż bez tajemnic”
Typ 1: Zbyt mocno wyregulowane:
Robiąc taki kształt brwi
dodajesz sobie lat
Typ 2: Kijanki, przecinki, plemniki:)
Trochę upodabniasz się do
klauna…
Typ 3: Wielkie "M"
Trochę wulgarne,
nieeleganckie. Pogrubiają twarz.
Typ 4: Opadające
Robisz wrażenie
nieprzytomnej i zmęczonej
Typ 5: Rozstąpienie się Morza Czerwonego
Szeroko rozstawione brwi sprawiają, że jesteś bez wyrazu.
Poszerzają nos.
Typ 6: Trójkątne
Za szybko chciałaś stworzyć łuk. Wyglądają jak strzałki w stronę
nieba.
"Perfekcyjna"
brew"
1. Brwi nie mogą być za cienkie, ani za grube, najważniejsze jest to, aby zaczynały się na równi z wewnętrznym kącikiem oka, a kończyły na linii prowadzonej po ukosie od skrzydełka nosa.
2. Ważne jest nie
tylko samo wypełnienie brwi. Rozetrzyj jasną kredkę, cień lub korektor pod
łukiem brwiowym. Podniesie to optycznie oczy.
zbyt mocno wyregulowane brwi
perfekcyjne brwi
3. Twoje brwi muszą do Ciebie pasować! Jeśli nie potrafisz sama nadać im odpowiedniego kształtu, pozwól, aby zrobił to profesjonalista.
4. Używaj szczoteczki
do brwi lub szczoteczki od zużytej masakry! Umyj ją i może Ci służyć do brwi!
(ja tak robię)
5. Aby ujarzmić brwi,
wystarczy Ci lakier do włosów i szczoteczka. Spryskaj ją i przeczesz brwi. Będą
na swoim miejscu przez długi czas!
A oto moje brwi:
Bez wypełnienia:
Z wypełnieniem:
Czego używam do
wypełnienia:
Jak sami widzicie, sama
muszę dojść do wprawy, jednak najczęściej idę do kosmetyczki na regulację, bo
wiem, że brwi to bardzo ważna sprawa i nie chcę tego skopać. Niestety prawa brew potrzebuje jeszcze pomocy, za
to lewa uważam jest w dobrym kształcie.
Pozdrawiam! W. :*
nazwa 'rozstąpienie się...' rozwala:D bardzo pomocna notka:) niestety na kosmetyczki też trzeba uważać, bo mi lata temu gdy poszłam na pierwszą regulację po prostu przeregulowała brwi, także salon też trzeba mieć sprawdzony:)
OdpowiedzUsuńOd razu mówię, że podpierałam się książką Rae Morris „Makijaż bez tajemnic”, żeby nie było, że przywłaszczam sobie cudze nazwy:))))) co do salony to prawda! Tylko i wyłącznie sprawdzone, bo wbrew pozorom regulacja brwi to nie jest łatwa sztuka!;)
Usuńbardzo fajny i przydatny post :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to przedstawiłaś :) faktycznie dobrze zrobione brwi to połowa sukcesu. Twarz zupełnie inaczej wygląda :) Twoje są przepiekne!
OdpowiedzUsuń