Hejka ;)
Dziś mam dla Was przepis na ciasto , które zrobiłam z okazji obrony magisterki mojego ukochanego :) Nie miałam konkretnego pomysłu co upiec, więc poszperałam w sieci i jak zwykle znalazłam coś smakowitego :D A przepis pochodzi z dobrze znanej na pewno każdemu strony mała cukierenka :)
Składniki
Ciasto:
1/2 szklanki mąki
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
5 łyżek ciemnego kakao bez cukru
90 g gorzkiej czekolady o zawartości kakao
60%- ja oczywiście użyłam czekolady
mlecznej 100g
2 łyżki masła
5 łyżek śmietanki kremówki 30% lub 36%
4 jajka, osobno żółtka i białka
4 łyżki cukru
1 opakowanie cukru wanilinowego
1,5 szklanki malin - dałam 400 g malin
mrożonych ( najlepiej wcześniej rozmrozić i
odcedzić z wody)
Polewa:
100 g gorzkiej czekolady o zawartości kakao
60%- tu również użyłam czekolady mlecznej
2-3 łyżki masła
maliny
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej z
masłem i śmietanką.
Mąkę i kakao przesiać i wymieszać z
proszkiem do pieczenia.
Białka ubić na sztywno. Następnie ciągle
miksując, dodać 3 łyżki cukru, mieszać, aż masa trochę zgęstnieje.
Żółtka utrzeć z 1 łyżką cukru i cukrem
wanilinowym.
Do żółtek dodać czekoladę i wymieszać
mikserem na średnich obrotach, aż składniki się połączą.
Następnie dodać pianę
z białek i mąkę , wymieszać łyżką
delikatnie, ale dokładnie.
Tortownicę o średnicy 21-22 cm wyłożyć
papierem do pieczenia, tylko dno.
Przełożyć
do niej połowę ciasta i na wierzchu
rozłożyć
połowę malin. Owoce przykryć resztą ciasta i
na końcu wyłożyć resztę
malin.
Ciasto piec w piekarniku nagrzanym do 160C
na funkcji góra-dół przez około 50-55 minut
na najniższym poziomie
piekarnika.
Po wyjęciu z piekarnika odstawić do całkowitego ostygnięcia.
Następnie ciasto wyjąć z tortownicy.
Po wystudzeniu ciasta przygotować polewę.
Czekoladę razem z masłem roztopić w
kąpieli
wodnej, ciągle mieszając. Gotową polewą
polać
wierzch ciasta i udekorować je
malinami.
Ciasto wyszło bardzo wilgotne i czekoladowe
naprawdę polecam!
A już nie długo zapraszam na kolejne ciasto,
które również wykonałam z okazji obrony
ukochanego ;)
Buziaki
Kasia ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz