Cześć
Dziś chce Wam zaprezentować chleb w którym zakochałam się od pierwszego kęsa !
Odkryłam go na Targu śniadaniowym i od razu się zakochałam! ;-)
Kupiłam go oczywiście, ale od razu w głowie pojawił się pomysł, żeby spróbować samodzielnie go wykonać. Okazało się, że w sieci bez problemowo znalazłam przepis na " chleb który odmienia życie".
Po wypróbowaniu przepisu stwierdzam ,że nie jest taki sam jak na targu, ale i tak smakuje genialnie :)
I przy okazji odkryłam bardzo zdrowe nasiona babki płesznik* :)
składniki
135g nasion słonecznika (1 szklanka)
90g siemienia lnianego (1/2 szklanki)
65g orzechów – w oryginale laskowe lub migdały,- ja natomiast dałam pestki dyni (1/2 szklanki)
145g płatków owsianych (1 1/2 szklanki)
4 łyżki nasion babki płesznik
1 łyżeczka soli
1 łyżka syropu klonowego - ja mam zamiar spróbować jeszcze z miodem
3 łyżki oleju kokosowy lub stopionego klarowanego masła
350ml wody (1 1/2 szklanki)
90g siemienia lnianego (1/2 szklanki)
65g orzechów – w oryginale laskowe lub migdały,- ja natomiast dałam pestki dyni (1/2 szklanki)
145g płatków owsianych (1 1/2 szklanki)
4 łyżki nasion babki płesznik
1 łyżeczka soli
1 łyżka syropu klonowego - ja mam zamiar spróbować jeszcze z miodem
3 łyżki oleju kokosowy lub stopionego klarowanego masła
350ml wody (1 1/2 szklanki)
Suche składniki wymieszać w misce lub bezpośrednio w formie.
Mokre składniki wymieszaj w osobnej misce.
Następnie mokre składniki przelej do suchych ,wymieszaj
i przełóż do formy keksowej i dokładnie ugnieć z wierzchu
(WAŻNE! jak nie ugniecie to po wyjęciu z formy może wam się rozlecieć).
Mokre składniki wymieszaj w osobnej misce.
Następnie mokre składniki przelej do suchych ,wymieszaj
i przełóż do formy keksowej i dokładnie ugnieć z wierzchu
(WAŻNE! jak nie ugniecie to po wyjęciu z formy może wam się rozlecieć).
Formę przykryj folią i zostaw na minimum 2h a najlepiej na całą noc.
Piekarnik nagrzej do 175 stopni, piecz przez 20 minut.
Na początku piekłam go na funkcji góra - dół, a później żeby się przypiekł zmieniłam na termoobieg.
Chleb kroimy dopiero po całkowitym wystygnięciu inaczej będzie się kruszył, rozpadał.
Polecam gorąco, naprawdę nie da się go porównać z żadnym innym chlebem:)
*Nasiona
babki płesznik zawierają substancje, które pęczniejąc
w jelitach działają jako środek przeczyszczający. Babka
absorbuje niekorzystne substancje z pożywienia, łagodzi
także podrażnienia błony śluzowej oraz ją nawilża.
Łuski
nasion babki płesznik łagodnie stymulują pracę jelit,
ułatwiają regularne wypróżnianie, redukują zaparcia,
doskonale oczyszczają jelita, oraz poprawiają trawienie.
Działają łagodnie przeczyszczająco i osłaniająco na
śluzówkę jelita, posiadają zdolność absorpcji toksyn,
przywracają i stymulują prawidłową pracę jelit.
Babka
płesznik wpływa pozytywnie na wzrost liczby dobrych
bakterii w jelitach.
Łupiny
nasion babki płesznik dostarczają błonnika i dobroczynnego
śluzu. Błonnik jest nierozpuszczalnym i nietrawionym
w przewodzie pokarmowym włóknem roślinnym, które ma
zdolność pęcznienia.
Pozdrawiam
Kasia ;-)
Rewelacyjny chlebuś!!!!!! :-)
OdpowiedzUsuńOj tak ja jestem zakochana <3
Usuńuwielbiam takie domowej roboty chlebki:)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog! Na pewno znajdę tu wiele inspiracji:)
OdpowiedzUsuńhttp://pannadelifestyle.blogspot.com/